Tabletki wczesnoporonne oraz antykoncepcja awaryjna to dwa najczęściej mylone w Polsce terminy. Niski poziom edukacji seksualnej sprawia, że Polki to jeden z najgorzej wykształconych pod tym względem narodów. Ograniczony dostęp do wiedzy na temat antykoncepcji oraz przekazywanie zabobonów dotyczących tego tematu to działanie nagminne i spotykane nawet w większych aglomeracjach miejskich.
Gdy inne metody antykoncepcyjne zawiodą
Do najczęściej stosowanych w Polsce metod antykoncepcyjnych należy stosunek przerywany. Pomimo negatywnego nastawienia środowiska badawczego do tego tematu, popularność tej metody nie zmniejsza się. Polacy rzadziej decydują się na prezerwatywy oraz środki hormonalne. Niechęć do tego typu antykoncepcji spowodowana jest brakiem wiedzy oraz wstydem wynikającym z przymusu nabycia tego typu środków.
Niezabezpieczony stosunek to każde zajście seksualne, w czasie którego partner lub partnerka nie posiadali pewnego (działającego!) zabezpieczenia. W czasie stosunku nie musi dojść do penetracji pochwowej, o czym należy pamiętać.
Antykoncepcja postkoitalna (po stosunku) z wykorzystaniem tabletki wczesnoporonnej to w Polsce nadal temat tabu. Dostęp do niej jest utrudniony, ze względu na konieczność konsultacji lekarskiej, która związana jest z wypisaniem odpowiedniej recepty na dany środek. W naszym kraju antykoncepcja awaryjna ograniczona jest do jednego preparatu, co przez wiele środowisk feministycznych uważane jest za brak szacunku do kobiecego ciała. W porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej jest to działanie uwłaczające kobietom jako istotom ludzkim.
Nabycie antykoncepcji postkoitalnej oraz tabletek wczesnoporonnych wiąże się również często z napotkaniem bariery jaką jest tzw. klauzula sumienia. Każdy lekarz oraz farmaceuta ma możliwość odmowy realizacji recepty, na której zapisany jest preparat o działaniu awaryjnym. Należy podkreślić, że preparat ten nie jest tabletką wczesnoporonną. Zawarty w tabletce octan uliprystalu to częściowy antagonista progesteronu. Jego działanie w głównej mierze polega na hamowaniu działania progesteronu, a co się z tym wiąże uniemożliwienie przeprowadzenia procesu zapłodnienia. Ponadto w macicy zachodzą zmiany zlokalizowane w błonie śluzowej, czyli endometrium. Działania te uniemożliwiają implantację zarodka.
Aborcja chirurgiczna nie zawsze jest wskazana
Przerwanie ciąży metodami chirurgicznymi nie zawsze jest możliwe. W tym przypadku z pomocą przychodzą preparaty do tzw. aborcji domowej farmakologicznej. Tabletka wczesnoporonna, którą kupić można np. w Internecie, składa się z dwóch substancji czynnych tj. mifepristonu oraz mizoprostolu.
Pierwsza z substancji czynnych powoduje blokadę receptorów progesteronowych oraz odlepienie się zarodka od ściany endometrium. Zadaniem drugiej jest pobudzenie czynności skurczowej macicy. Kurcząca się regularnie macica powoduje dalsze odlepianie zarodka oraz jego wydalenie przez kanał rodny.
Aborcja farmakologiczna poprzez tabletki wczesnoporonne polecana jest kobietom, które nie przekroczyły 12 tygodnia ciąży. Jej największa skuteczność obejmuje pierwsze 49 dni ciąży. Po zażyciu tabletek wczesnoporonnych kobieta powinna pozostawać pod opieką lekarską, jednak w Polsce jest to niemożliwe. Zarówno zakup, jak i spożycie pigułki poronnej jest nielegalne. Polskie prawo przewiduje za tego typu działanie odpowiednie sankcje prawne. Każdy lekarz, który przekonany jest o popełnieniu tego czynu zabronionego, obowiązany jest do niezwłocznego powiadomienia policji lub prokuratury.
Po zażyciu tabletki wczesnoporonnej może występować silne krwawienie, które może być powodem śmierci. Jednak tego typu działania niepożądane są notowane w przypadku 1 kobiety na 10000. Uważa się, że tego typu tabletki poronne są bezpieczne.